Kolejny krokiem będzie pogłos o którym pisałem TUTAJ.
Po pogłosie bierzemy się za kompresje. Po przez kompresje uzyskamy to, że wokal będzie mniej więcej na jednym poziomie głośności. Czyli zadanie kompresora jest takie, aby zredukowac dynamike. Czyli to co ciszej dac głośniej, a to co głośniej dać ciszej.
Nie zależnie jakiego kompresora użyjecie to w każdym będzie mieć cztery pokrętła.
Threshold, ratio. attack, release.
Możecie na początek użyć najprostrzego kompresora który jest w Fl Studio (fruity compresor)
I teraz ważne skup się.
Threshold - Ustawiamy tam od kiedy kompresor ma zacząć swoją prace. Jeśli ustawimy np. -7 dB będzie to oznaczać, że od tego poziomu nasz kompresor sie włączy.
Attack - Jeśli ustawiliśmy threshold na -7 dB to następnie ustawiamy attack żeby określić po jakim czasie ma zadziałać kompresor kiedy przekroczy próg -7dB (oczywiście jest to wartośc przykładowa) attack ustawiamy jak najmniejszy.
Release - Tam ustawiamy czas zakończenia pracy naszego kompresora. Release ustawiacie na słuch jeśli przesadzicie to wyjdzie efekt "pompki"
Ratio - Tam redukujemy dynamike. Czyli jeśli ustawiliśmy threshold na -7dB to ustawiając ratio 2,0:1 będziemy redukowac o połowe każdy decybel wykraczający ponad -7dB.
Gain - Pozostawiamy na 0dB
Musicie troche posiedzieć nad kompresorem i go rozkminic, bo zdaje sobie sprawe, że będzie wam trudno na początku.
Ostatnim etapem w amatorskim miksie jest usunięcie sybilantów o którym przeczytacie TUTAJ
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz