Spotkałem się ostatnio z dobrymi nagrywkami od dobrych mc z podziemia i wszystko byłoby ok, gdyby nie głośność wokalu.
U jednych jest wszystko elagancko, zaś u innych wokal jest albo za cicho, albo za głośno, a konsewkwencją tego jest to, że bitu prawie nie słychac lub wręcz odwrotnie.
A więc czy istnieje jakiś standard stosunku głośności rapsów do bitu?
Odpowiedź brzmi NIE.
Oczywiście co mądrzejsi mierzą głośność jakimś miernikiem, który mierzy db i święcie są o tym przekonani, a raczej przyjmują za standard jakieś wskazania na poziomie -3db lub inne. Jest to błąd.
Więc co zrobić?
- Na pewno wokal nie może przekraczać 0db i to sprawdzicie w każdym edytorze.
- Wokal musi być zawsze na wierzchu.
I najważniejsze;
Jeśli już wszystko ze sobą połączyliście czyli wokal z bitem oraz zrobiliście już mix i jesteście pewni, że głośność jest w porządku to dajcie to odsłuchać innej osobie, zanim wypuścicie swój kawałek w neta. Dlaczego? Ludzkie ucho po krótkim czasie przyzwyczaja się do dzwięku, więc wasza ocena może być po prostu fałszywa.
Dlatego spotyka się często kawałki z rapem który jest za głośno lub za cicho, bo osoba która zajmowała się realizacją miała złudzenie, że wszystko jest ok.
Realizatorzy o tym wiedzą i robią sobie przerwy 15 - 20 minutowe podczas miksu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz